Salto i Vara- ekologiczny połów ryb na Azorach





W obliczu wzrostu populacji na świecie i ogromnego popytu na ryby i owoce morza, wielkie firmy organizują szeroko zakrojone połowy za pomocą przepastnych sieci, do których trafiają nie tylko ryby sprzedawane przez producenta. Masowość kilkutonowych połowów stawia jednak pytanie o przyszłość morskiego ekosystemu, w którym brak jednego ogniwa w łańcuchu pokarmowym może spowodować katastrofę środowiskową na zasadzie efektu domina.

 Alternatywą wobec masowych połowów są rodzinne firmy, promujące zrównoważony połów skupiony na połowie konkretnych ryb, które będą następnie obrabiane i sprzedawane. Portugalska wyspa z pasa Azorów, Sao Jorge zrzesza niezależnych rybaków wiernych świętej zasadzie „Salto&Vara” („skok i tyczka”). Zasada zrównoważonego połowu, która jest kulturowym dziedzictwem Azorów spajającą społeczność rybacką, opiera się na umownej zasadzie wedle której jeden rybak łowi za pomocą jednej wędki. Rybacy z Azorów przykładają dużą wagę do selektywnego wybierania ryb, które są według nich dojrzałe i dorodne. Wyspa Sao Jorge znajduje się na terenach czystej wody, nieskażonej zanieczyszczeniami.
Nazwa metody „skok i tyczka” wynika z przebiegu rybołóstwa na Azorach- najpierw rybak nadziewa przynętę na hak, a następnie kiedy złapie odpowiednią rybę, jego zadaniem jest szybkie i mocne wyciągnięcie ryby, która wyskakuje z wody. Kultywowanie metody „skok i tyczka” w łowieniu tuńczyka, rozpowszechnione przez rybaków z Azorów oraz Malediw spowodowało, że ten typ rybołóstwa jest uznawany za ekologicznie przyjazny ze względu na to, że eliminuje przypadkowe złapania niedojrzałych ryb lub morskich skorupiaków, które to są wyrzucane i nie przeznaczane na sprzedaż. Wyspa Sao Jorge słynie z przetwórstwa rybnego, zaś tuńczyk z Azorów jest uwielbiany ze względu na swój smak doprawiany lokalnymi ziołami, takimi jak czosnek, cebula czy przyprawy korzenne. Na Sao Jorge od lat firmą zajmującą się przetwórstwem tuńczyka z Azorów jest Santa Catarina, znajdująca się w wiosce Calheta. Złowiony tuńczyk jest przewożony do fabryki, gdzie jest gotowany oraz obcinany ręcznie oraz doprawiony ręcznie zebranymi przyprawami z miejscowych upraw, a następnie puszkowany. Naczelną zasadą jest firmy jest całkowicie własnoręczna produkcja tuńczyka, który jest także naturalnie przyprawiany i nie zawiera dodatków konserwantów i wzmacniaczy smaku. Tradycja zrównoważonego połowu na Azorach została doceniona przez Greenpeace, który nagrodził konserwy z tuńczyka firmy Santa Catarina tytułem Najbardziej Zrównoważonych Konserw Tuńczyka na świecie.
Zwolennicy zrównoważonego połowu zaznaczają problem braku selekcji ryb przy dzisiejszych połowach, które w obliczu swojej masowości narażają ekosystem morski na zjawisko zwane „by-catch”, czyli przypadkowe łapanie innych morskich okazów na terenach połowu tuńczyka. Współczesne, masowe połowy zagrażają rybom, których populacja odnawia się naturalnie zbyt wolno jak na warunki współczesnej masowej podaży i konsumpcji.


Alternatywą wobec masowych połowów prowadzonych przez wielkie firmy rybackie są lokalne rybackie rodzinne interesy, których logiką pracy nie jest tylko komercyjny zysk, ale także naturalna reprodukcja lokalnego ekosystemu morskiego, której to celem jest przestrzeganie zasady „skok i tyczka”, integrującej rybacką społeczność Sao Jorge. Pod koniec lat 90. problem masowych połowów oraz związanego z nim zjawiska „by-catch” postawił na nowo pytanie o możliwości naturalnej reprodukcji morskiego ekosystemu. Rybacy z Azorów zaczęli współpracować z organizacją pozarządową Earth Island Institute, która zorganizowała Observation Program for the Fisheries of the Azores (POPA), którego celem było przybliżenie pracy i życia codziennego rybaków z Azorów, jak i promocja metod zrównoważonego połowu. Organizacja ta nadała także rybakom z Azorów certyfikat „Friend of the Sea”, którym odznaczani są rybacy, stosujący metody połowy przyjazne morskiemu ekosystemowi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rytuał Hammam- starożytny rytuał SPA